top of page

Jak konie sygnalizują ból i dyskomfort

  • 60 dni
  • 1 krok

O programie

Jak konie sygnalizują ból i dyskomfort - dr n. wet. Natalia Siwińska Konie nie krzyczą, nie płaczą i nie pokazują bólu, wynika to z ich naturalniej, bardzo mocno wrytej w DNA walki o przetrwanie. Słaby osobnik może być wykluczony ze stada i stać się łatwym łupem dla drapieżników, lepiej więc z punktu widzenia konia, póki koń daje radę, nic nie pokazywać. To zaś dla nas, właścicieli, opiekunów koni nie jest najkorzystniejsze, bo możemy nie zauważyć objawów problemu. A czasem tylko natychmiastowa reakcja daje szanse na pomoc. Nie wszystkie sygnały są jednak ewidentne. Niektóre sygnały mogą wskazywać na kilka możliwych zaburzeń, ale jeśli nie będziemy umieć ich zauważyć - tracimy szanse na szybka reakcję. Zawinięta warga zazwyczaj oznacza ból i to silny. Ale może też oznaczać po prostu, że koniowi nie smakuje to coś, co właśnie zjadł, np. gorzka pasta na odrobaczanie. Dobrze jest umieć zauważyć też mniej ewidentne sygnały - zmiana w wyglądzie sierści, stan rogu kopytowego, zmiany w zachowaniu konia, spójrzmy na oczy, przyjrzyjmy się jak koń oddycha, jak się porusza, czy jego nastój się zmienił. Są to bardzo cenne informacje dla lekarza weterynarii, który może przy naszej pomocy i naszej dobrej obserwacji konia, łatwiej i szybciej zdiagnozować problem. Kolejnym aspektem jest m.in zachowanie konia podczas pracy pod siodłem i np. z ziemi. Również reakcja na wędzidło może dać sporo informacji. Nie zawsze koń musi pokazywać ewidentną kulawiznę, abyśmy mogli zauważyć objawy, które mogą być niepokojące. Podobnie np. przy kuciu, czy werkowaniu - czy zauważacie jak koń reaguje na zabiegi kowalskie? Czy po kuciu pokazuje, że jest mu wygodniej, lepiej niż przed? Czy wręcz przeciwnie, jest sztywny i jakby mu było niewygodnie? Na jakie sygnały powinniśmy zwracać uwagę i jak je rozpoznać i co dalej?

Możesz również dołączyć do tego programu w aplikacji mobilnej. Przejdź do aplikacji

Instruktorzy

Cena

129,00 zł

Udostępnij

bottom of page